Nie od dziś wiadomo, że wybierając się na ryby trzeba być zaopatrzonym w odpowiedni strój. Ciepłe, nieprzemakalne ubranie zapewni nam bezpieczeństwo i ochroni przed trudnymi warunkami pogodowymi. Warto więc o to zadbać i zapoznać się z propozycją sklepów wędkarskich, które posiadają w swojej ofercie sprawdzony i bogaty sprzęt wędkarski oraz odzież. Natomiast dzisiaj chciałem podzielić się z Wami moimi przemyśleniami i doświadczeniami w sprawie połowu karpi.
Wyjazd na ryby- jak się ubrać?
Karp to nasza narodowa potrawa? Poniekąd tak właśnie można o tej rybie powiedzieć. Spożywanie karpia tylko i wyłącznie w postaci smażonej jest jednakże pewnym błędem. De facto bardziej pasuje tu pojęcie niewykorzystaniem pewnej szansy, aczkolwiek to też pewnego rodzaju błąd. Karp to bardzo dobra ryba, którą można przygotowywać na bardzo wiele różnych sposobów. Kuchnia karpia tym samym zyskuje bardzo wiele na znaczeniu.
Można go smażyć, piec, ugotować na parze, można z niego przygotowywać zupę rybną, klopsiki rybne, można podawać w galarecie, jako rybę po grecku i de facto moglibyśmy w tym miejscu wskazać jeszcze na kilka ciekawych propozycji. Niewątpliwie jednak jedną z najważniejszych kwestii jest odpowiednie przygotowanie owej ryby. Najpierw trzeba ją bowiem umyć pod bieżącą wodą, następnie obrać z łusek i ponownie umyć. Łuski karpia ściąga się bardzo łatwo, gdyż są one luźno związane ze skórą. Następnie należy przejść do wyciągnięcia wnętrzności.
Łowienie karpi
W tym celu należy delikatnie przeciąć karpia od tyłu do głowy uważając, aby nie poprzecinać wnętrzności, a zwłaszcza woreczka żółciowego. Czasem narzekamy, że karp nieprzyjemnie pachnie mułem. Aby uniknąć tego posmaku, warto jest karpia obłożyć cebulą oraz solą i pozostawić na całą noc, o ile mamy podejrzenia, że faktycznie ryba może mieć nieprzyjemny zapach.
Tak się często dzieje, gdy mamy do czynienia z nieco wiekowym karpiem, aczkolwiek nie musi to być oczywiście żadną regułą. Karp jest jedną z tych ryb, które faktycznie odznaczają się bardzo wybornym smakiem. Nie należy zatem ograniczać się do jedzenia tejże ryby tylko i wyłącznie z okazji Bożego Narodzenia. Jak najbardziej warto jest sięgać po niego znacznie częściej i to pod wieloma różnymi postaciami, gdyż kuchnia karpia to bardzo wdzięczny temat.